piątek, 30 grudnia 2011

paradise.

Niestety trochę jeszcze brakuje, do tego, aby nazwać całą tę sytuację - paradise. Zbliża się ostatni dzień tego roku, który jak każdy przynosił chwile radości jak i smutku. Nie był tak wstrząsający i dramatyczny jak 2010. Oczywiście spadła na mnie, na nas straszna informacja ale tym razem ja, my jesteśmy silniejsi, bardziej odporni na ból, w końcu od roku i prawie pięciu miesięcy nieustannie w nim żyjemy... Ten rok można powiedzieć też był przełomowy, musiałam zmienić środowisko, od nowa się przyzwyczajać do ludzi, miejsc. Myślałam, że to będzie trudniejsze ale jakoś dałam radę zaaklimatyzować się. Hmm, nawet sama się zaskoczyłam bo jestem teraz bardziej pewna siebie i zapoznawanie się z innymi nie sprawiały mi większych problemów. Jednak ciężko jest czasem, kiedy mogę tylko weekendowo widzieć ich, jego ale przecież trzeba żyć dalej, prawda?



za 45 min jego urodziny.

wtorek, 30 sierpnia 2011

bang bang bang

      Miały być zdjęcia dzisiejszych zakupów ale nie mogę znaleźć nigdzie ładowarki do baterii do aparatu. Więc będą kiedy indziej. Już tylko 13 dni do Hiszpanii, a ja jeszcze zupełnie nieogarnięta. Muszę pomyśleć wcześniej co wezmę, bo znając życie zacznę się pakować wieczorem przed wyjazdem. Niestety. 
      Teraz siedzę i słucham muzyki, którą się podzielę. :)







ukochałam.












poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Start fresh. Wedges.

Witam :)

            Pierwsza notka. Start. Jeszcze miesiąc słodkich wakacji. Jeszcze nie wiem co zrobię z pierwszą połową września, druga - wyjazd. Jeszcze dwa tygodnie. Ach. Dzisiaj zdziwiłam się troszkę, bo zadzwoniła do mnie dawna koleżanka (można tak to w sumie ująć) i zaproponowała mi wspólne mieszkanie w Warszawie. Na razie czekam na inną decyzję, ale kto wie. Trochę drogie. Mniejsza.
            Dzisiaj kupiłam sobie nowy komputer i już go bardzo lubię :) Ma wygodną klawiaturę, w porównaniu do starego bez porównania.


           Hmmm, odbiegłam od tematu ponieważ miałam pisać zupełnie o czymś innym! Szperałam dziś w internacie w poszukiwaniu butów. Mam na oku botki, a konkretniej koturny. Chyba czarne, chociaż...


 
źródło:allegro.pl/deezee.pl

 Najlepsze chyba czarne, sznurowane. A wy co myślicie? :)